Lwie paszcze, 3Bit, ciasto z jabłkami a na koniec tarta malinowa z bitą śmietaną i karmelem :) muszę powiedzieć, że robi wrażenie i nie ma nikogo kto by nie spróbował :)
Zrobiłam ciasto kruche. Zwykle robię z herbatników, przepis (mnie osobiście bardziej smakuje).
Przepis:
1 jajo
1,5 szklanki mąki pszennej
łyżka śmietany
100g masła
1 łyżeczka proszku
wyrabiamy ciasto, chłodzimy przez chwilę, układamy w formie do pieczenia i pieczemy do suchego patyczka.
Krem:
1 szklanka śmietany 30% - można dać więcej oczywiście
1 łyżka cukru pudru
1 galaretka (dałam morelową) - rozpuszczona 1 szklance wody
śmietanę ubijamy, dodajemy cukier i tężejącą galaretkę. Wykładamy na ostudzone ciasto. Układamy maliny. Polewamy karmelem. Używam teraz mleka gotowanego, wystarczy pogrzać i gotowe. Dałam troszkę mniej do 3Bita a resztę wykorzystałam do tarty.
koncert dwóch odjazdowych facetów ;)
wczoraj po przyjęciu Kini, zjedliśmy kolację ze znajomymi. Siedzieliśmy na tarasie, wieczór był bardzo ciepły, nawet komary odpuściły. Wystawiliśmy sprzęt do karaoke i się zaczęło ;) odjazdowa imprezka :) o 2 w nocy chłopaki rozpalili ognisko, popatrzyliśmy w gwiazdy i poszliśmy spać :)
A teraz kubek herbatki, książka i lenistwo :)
Buziaki,
Kama.
pyszna tarta!:-)
OdpowiedzUsuńii karaoke nawet było widzę! :D super!
Oj prawda, tarta rozpływa się w ustach..
Usuńa karaoke, świetna zabawa! Polecam :D
no proszę nawet Krystian na kolanach ha ha ha ....na pewno była świetna atmosfera
OdpowiedzUsuńTak, śpiewał nam na kolanach hahaha było świetnie ;)
UsuńSmakowitości u Ciebie wielkiej urody! Jak zawsze:)Mniam:)
OdpowiedzUsuńSezon na maliny u nas w pełni, więc żal nie jeść! Pyszota :)
UsuńDzień dobry :) jestem zachwycona Pani blogiem.Odebrało mi dosłownie mowę.Bardzo inspirujące pomysły na zabawę,na pyszne jedzenie,na życie.Gratuluje sił,pomysłów,samozaparcia i odwagi.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitam! Tyle serdeczności, że aż buzia sama się uśmiecha :)
UsuńDziękuję bardzo i również pozdrawiam :)
Kama jak ta tarta cudownie wygląda! Niezwykle zachęcająco :) chyba się skuszę jak w sobotę przywiozę maliny :)
OdpowiedzUsuńO tak, wygląda obłędnie, ale też bosko smakuje!
Usuń