Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 28 grudnia 2012

pyszna granola i.... ;)

Kocham granolę. Chyba przyznać muszę, że bardziej niż OWSIANKĘ ;) i marzy mi się takie ŚNIADANKO :)

Wracając do granoli. Lepszego śniadania, takiego na szybko to chyba nie ma? Pyszne orzechy, rodzynki, morele. W sumie można dodać to co się lubi! U mnie na dziś:
prażone orzechy laskowe (prażymy na patelni bez oleju lub w piekarniku - zapach cudny!);
rodzynki, morele (oczywiście sparzone wcześniej);
otręby owsiane i żytnie, również prażone.
Wszystko razem mieszamy dodając łyżkę miodu, starty imbir, cynamon....
doskonałe! Czy to z mlekiem, jogurtem, kefirem, maślanką... mniam :)
Słonko dziś przygrzewało. Zauważyłam też kilku śmiałków na jeziorze, odważni, od poniedziałku odwilż, bałabym się wejść na taflę. Ale przyznać trzeba, że jezioro wygląda bosko całe białe :)
Kitka przychodzi zagrzać się do domu. Młoda nie ma serca jej nie wpuścić ;)

Mleczka się napiła, Kinia ją wyściskała a potem pod samo okno tarasowe przyniosła nam swoją zdobycz.. mysz.. którą w połowie zjadła. Widok dziwny. Nie jestem przyzwyczajona. Podobno jak kot przynosi takie okazy jest to oznaką wdzięczności. Podziękowała i poszła a ja tę połowę myszy musiałam usunąć z naszego zasięgu wzroku..

Na koniec nasze ostatnie dzieło :) pralnia i garderoba. Nareszcie wszystko mam na górze, nie muszę ganiać z brudnymi gaciami na dół do pralki :))) nie szaleliśmy z płytkami czy panelami, wybraliśmy zwyczajne a wyszło naprawdę fajnie :)) do garderoby musimy zamontować jeszcze szafę na buty. Na ubrania już jest, stara z naszej poprzedniej sypialni.
pralnia tuż obok, zamontowaliśmy spust w podłodze, by raz dwa zmyć ociekającą wodę np. z firan czy zasłon :)

i tak to z 11 pomieszczeń na górze zrobiliśmy kolejne 2! Zostały jeszcze 2 :) i to chyba będzie nasza nowa sypialnia z łazienką. Ta w której teraz urzędujemy jest zimą trochę za chłodna. Okna ogromne, pokój położony od strony jeziora.. pomyślimy :) stara sypialnia wtedy pójdzie na wynajem, letnicy będą na pewno zadowoleni - taki widok z okna... ;)

Witam serdecznie nowego Obserwatora!

Pozdrawiam,
Kama :)

4 komentarze:

  1. a mnie się banan pojawił na twarzy jak zobaczyłam Kinię w tej samej pidżamce, jaką ma Lena:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa taka osobna pralnia, zwłaszcza jak jest pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kiedys chciałam miec pralnie, a teraz maze o pralni na górze bo latanie z paniem to masakra

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję serdecznie! Fajnie Wam wyszło :)

    OdpowiedzUsuń