Wrzucam w końcu przepis na karkówkę.
Zapiekaną w cebuli i uduszoną w ostrym sosie pomidorowym.
Na prośbę Agi, Bocianowej koleżanki :)
Kilogram karkówki kroimy w plastry i rozbijamy tłuczkiem. Nacieramy je 3 ząbkami czosnku i odstawiamy na 2-3 godziny.
Potem mięsko obsmażamy na małej ilości oleju i układamy w naczyniu żaroodpornym na przemian z cebulką (warstwa mięsa, warstwa cebuli) - potrzebujemy do tego 3 cebule.
Robimy sosik :)
1 posiekany ząbek czosnku
1 szklanka ketchupu łagodnego (pyszny Lidlowski, KANIA, bez zbędnym dodatków, cukru, po prostu mniam!)
2 łyżki octu 10%
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
pół łyżeczki chilli
1 łyżka cukru
1 szklanka wody
pół kostki rosołowej
pół łyżeczki soli
1/4 łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka musztardy
wszystko mieszamy i zalewamy mięsko.
Dusimy w piekarniku ok 1,5 godziny.
Osobiście wolę ją na drugi dzień, doskonale przejdzie do tej pory przyprawami, jest mięciutka a sos ostry, ale nie na tyle by dzieci nie spróbowały.
Z kaszą gryczaną i do tego kapustka kiszona.... mmmmmmmmmmmmmmmmm mniam!
Aga, daj znać jak smakowało!
nie wiem jak Aga, ale ja spróbuję w niedzielę, zapowiada się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję czy smakowało :)
OdpowiedzUsuńDla Agi i Sylwii smakowało :)
OdpowiedzUsuńBasiu a Tobie?