Oczywiście połowę dnia spędziłam w kuchni :)
Ciacho na dziś?
Zebra.
A Krystian zrobił lampion z dyni, fajnie wyszedł!
moja zebra też niczego sobie hihi
ale to tak może od początku..
mężuś zabrał się z nożem za dynię...
a ja w tym czasie za ciacho..
5 białek ubiłam na sztywną pianę
dodałam 1,5 szklanki cukru i 5 żółtek, oczywiście powolutku raz cukier raz żółtko :)
potem przesiałam 2,5 szklanki mąki pszennej, wymieszałam,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
kilka kropel aromatu waniliowego,
szklankę wody i szklankę oleju..
podzieliłam masę na 2 części
do jednej dodałam 3 łyżki mąki a do drugiej 3 łyżki kakao,
wykładałam na przemian białe ciasto i ciemne, po łyżce.
Piekłam godzinkę i gotowe!
a dynia prezentuje się tak:
i paszcza :)
świetnie sprawdza się w roli świecznika w salonie! Pięknie pachnie dynią... mrrrrrrrrrrrrr
świetna dynia!my dzisiaj też robiliśmy lampion!
OdpowiedzUsuńsliczna ta dynia! i co za precyzja - wyglada jak cieta laserem! sa odciski na palcach?:-p
OdpowiedzUsuńa zebra? no coz...mniamuuusna;-)