Kinia skończyła dziś wcześniej lekcje, więc zabrałam ją ze szkoły i poszłyśmy w miasto :)
Jutro idzie na urodziny do koleżanki.
"Wiesz mamo, będzie fajnie, bo zaprosiła tylko 3 koleżanki i my wszystkie kochamy PetShopy, małe zwierzaczki, ale będzie super!" Pewnie, że będzie :) kupiłyśmy prezent, oczywiście "chodzący" PS do tego kalendarz ścienny ze szczeniaczkami ( tu dopiero był zachwyt w księgarni, gdy Młoda go dojrzała ;) i trochę słodkości. W księgarni Młoda ma już swój kącik z książkami, wie gdzie maszerować no a ja w swoją stronę. Kurde, mam duże dziecko... kupiła książkę o kotach. Do kolekcji, bo wcześniej kupiła o psach. Były też konie.. ale nie dałam się naciągnąć ;) a sobie wyszperałam coś takiego ;)
tak w skrócie to opowieść o dziewczynie, którą rzuca narzeczony na kilka dni przed ślubem. Przyjaciółka namawia ją na wyjazd do amazońskiej dżungli, gdzie mają pomagać w sierocińcu. A tam spotyka Paula.. założyciela domu dla sierot.. Historia prawdziwa. Czyta się lekko i przyjemnie :)
Tytuł taki ciepły, prawda? Cholera, chcę już lata! Słońca! Od kilku dni nic tylko deszcz, wiatr, ponuro, wstrętnie! Dziś nawet K. powiedział, że już nie może... kiedy to lato??? Kiedy to będziemy jedli śniadanko na tarasie.. i będziemy zaraz to chować się w cieniu.. chodzić boso.. kiedy? Wiem. Niby nie długo. Ale dla mnie długo.
Przyjechał Mały. Mój brat, na krótki urlop. Jak zwykle zalatany, milion spraw na głowie, udało nam się spotkać. Na szczęście. Dziś dzieciaki pojechały do babci na weekend, strasznie za nim tęsknią. Pewnie dziś wujek będzie miał towarzystwo w sypialni ;) usną na 100% przy nim :)
A ja delektuję się ciszą.
Kawka zrobiona.
Kanapa, kocyk, wosk zapachowy pachnie bosko w kominku...
a w tv "Bridget Jones" - uwielbiam, mogę oglądać non stop ;)
Słonecznego weekendu życzę wszystkim,
witam bardzo serdecznie nowych Podczytywaczy,
pozdrowienia,
Kama :)
O! Widze, ze u Ciebie tez ksiazkowo;)
OdpowiedzUsuńHehehe...ja tez nie potrafie wyjsc z ksiegarni z pustymi rekami:)
No to sie teraz dzieci naciesza wujkiem! Moi siostrzency tez nie opuszczaja mnie na krok jak od czasu do czasu pojawiam sie w PL:)
Skoro pogoda u Was pod psem, to wysylam Wam troche italianskiego sloneczka!:*
Kaś, nie ma słonka, nie doleciało!
UsuńTeż uwielbiam Bridget :) Nie wiem czemu zimą jakoś nie mogę zabrać się do czytania, stos książek zakupionych rośnie a mi brak weny. Zdecydowanie bardziej lubię chyba czytelnicze posiedzenia w ogrodzie dlatego też nie mogę już doczekać się cieplejszych dni :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie czytanie sprawniej idzie właśnie zimą, latem nie mam czasu, ciągle na dworze jest coś do zrobienia ;)
UsuńO jak dobrze, że nie tęsknię sama za słońcem, za latem, za kawą na tarasie! Odrabiam zaległości czytelnicze, ale wolałabym w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńJeszcze TYLKO 73 dni i przyjdzie wiosna :) wtedy fotel zamienimy na leżak w ogrodzie ;)
UsuńAle masz przystojnego braciszka!!!
OdpowiedzUsuńCoś jest na rzeczy, bo moja Lena też ubóstwia moją najmłodszką siostrę, mówi stale - a bo Karo to Karo tamto a kiedy będzie Karo i wogóle KAro.... :)
Przystojny powiadasz ;) coś w tym jest, bo tyś nie pierwsza w swej ocenie ;)
UsuńU nas faza Petshopów się skończyła, ale zanim to nastąpiło przez kilka lat te zwierzaki wyskakiwały z każdego kąta :)
OdpowiedzUsuńNajpierw były Koniki Pony teraz PS. Co następne? :)
UsuńZ tymi fazami to ja się poprzyglądam, Kinia jest rok starsza od Wiki, nie? U nas też zwierzątka, maskotki i duperelki, niedobra matka nie pozwala na trzymanie w bloku kota..
OdpowiedzUsuńMyślę, że pod względem kotków i piesków (żywych) dziewczynki znajdą wspólny język, jeśli przyjedziemy.. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary hahaha :)
Iśka
Tak, rok starsza! Ale ten czas leci..
UsuńTo się zastanawiaj i przyjeżdżaj, póki są wolne pokoje :)
Buźka!
Chętnie, lecę! :)
Usuń