Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 23 marca 2012

Cappucino!

Wczoraj przeglądałam moje przepisy, znalazłam stare ciacho z kremem cappucino. Zrobiłam zakupy, wróciliśmy z dzieciakami ze szkoły, przedszkoli, One zajęły się przez godzinkę a ja zakręciłam biszkopt.
Przepis wzięłam oczywiście STĄD :)
co mnie zaskoczyło? Bez proszku do pieczenia i efekt rzucania ciastem tuż po upieczeniu! :)

Przepis na biszkopt:
5 jaj
3/4 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

białka ubijamy na pianę, długo aż będą bardzo puszyste, potem powoli dodajemy cukier, również długo ubijamy, potem żółtka. Jak już z ciasta będą wychodziły piękne bąbelki powietrza dodajemy mąkę i mieszamy ale na najmniejszych obrotach. Wykładamy do tortownicy (wysmarowałam masłem i oprószyłam bułką tartą), ja użyłam o średnicy 23cm. Do pieca na 30min - do suchego patyczka. Wyjmujemy i rzucamy na podłogę z wysokości 50-60cm. Można 2 razy ;) podobno dlatego nie opada. Prawda, nie opadł ani centymetra!!! Jest piękny!

Ciacho! Ma 9cm wysokości :)


Krem to już inna bajka :)

1 paczka kawy cappucino, 110g. Smak jaki preferujemy, ja użyłam waniliowego
2 paczki kremu do tortów - dałam toffi - można oczywiście zrobić ulubiony smak
pół litra mleka
pół litra śmietany 18%
2 bite śmietany śnieżki
1 galaretka cytrynowa
1 tabliczka czekolady mlecznej.

Mleko gotujemy, chwilkę studzimy i dodajemy kawę. Mieszamy, odstawiamy do wystudzenia.
Następnie dodajemy kremy. Wykładamy na biszkopt.
Śmietanę ubijamy, dodajemy tężejącą galaretkę rozpuszczoną w 1 szklance wody, śnieżki i pół tabliczki mlecznej czekolady potarkowanej na grubych oczkach. Śmietanę wykładamy na krem i obsypujemy pozostałą potarkowaną czekoladą.

Tak robimy ciasto gdy biszkopt upieczemy w prostokątnej blaszce. Ja robiłam w tortownicy, biszkopt wyrósł pięknie, przekroiłam go na połowę, przełożyłam kremem cappucino, boki również nim wyłożyłam. Na górę i boki śmietana i na wierzch czekoladka.






Pogodę wczoraj mieliśmy cudną. Włożyliśmy gumaczki i sio na dwór :)



leżakowanie ;)




w sobotę będzie ognisko, jeśli pogoda dopisze :)



pozostałości lodu na jeziorku



i na koniec cudowne przebiśniegi...




















15 komentarzy:

  1. Piękny tort!:) a pociechy śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie wyszło!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za słodką inspirację...ciekawy krem, wypróbuję na pewno:) Fajnie masz z tym jeziorem w podwórku, ja do "swojego" Wydmińskiego mam prawie 2okm, tęskno mi za tym widokiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Wydmińskie jest przepiękne! A ciacho idealne na imieniny, święta.. robi wrażenie ;)

      Usuń
  4. Piękne ciacho, mega kalorii które spali się w ogródku ;)...nie wierzę w to rzucanie -dla tego na pewno spróbuję ha ha ha .Całuski zostawiam dla wszystkich K :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, kalorii pewnie z 10tys ;) ale nie liczę, bo właśnie w ogródku raz dwa znikną :) wczoraj "załatwiłam" maliny, bez a dziś mirabelka i leszczyna ;)

      Usuń
  5. dziękuje za wizytę u mnie! Ciacho wygląda smakowicie. U mnie brak zdolności kulinarnych ale nastoletnia córka to nadrabia :)
    Co do schodów to sa wyłożone gresem i dlatego się zastanawiam, czy panele będą pasować?

    pozdr
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panele bardzo mi się podobają, te z naturalnego drzewa to już w ogóle ;) marzy mi się poddasze całe właśnie w drewnie. A u Ciebie myślę, że by pasowało, jasne schody i ciemniejsze panele ;)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  6. Ładnie wygląda to ciasto i z przepisu wydaje się niezbyt trudne do wykonania, muszę spróbować :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. wiem, że trudno w to uwierzyć, ale pisze już trzeci raz, cały czas coś lub ktoś mi przeszkadza.
    My już pierwsze ognisko mamy za sobą, więc sezon rozpoczęty. Nam się zapowiada jutro piękna pogoda to z ogródka chyba nie wyjdę ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kto Ci tu przeszkadza? :D
      ja kończę właśnie obiadek, pranie już na dworze wisi, zaraz zbieram dzieciaki i lecimy do sadu i ogrodu :) a potem ognisko!
      Miłego dnia!

      Usuń
  8. Krem toffi mówisz i cappucino... echhh zjadła bym taki kawałeczek, bo Twoje ciasto baaaardzo apetycznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Imponujące! Wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dalas Mamuska czadu!:-))) Wyglada i na pewno jest pycha! Mozna prosic o kawaleczek do porannej kawencji? Ale na forum ani mru mru, ok?;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochaniutkie, dzięki za miłe komentarze :)
    Kachna, widziałam Twój komentarz, czyżby dziewczyny z forum usunęły? hahaha

    OdpowiedzUsuń