Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 13 stycznia 2012

piątek, trzynastego, no to - czekoladowego!

Pechowy?
Jak dla mnie nie ;)
Weekend rozpoczęty!

Na czekoladowo :)

Przepis podejrzałam na moim ulubionym blogu:

ciasto czekoladowe

a wyszło mi tak:



Spróbowałam, mało słodkie, jak dla mnie pycha!
Wzięłam mini kawałek a mój mąż poszedł po kolejny ;-)


Na jutro zaplanowałam, że zrobię pizzę domowej roboty ;) pierwszy raz ciasto własnej roboty, drożdżowe... a wiadomo jak drożdże na mnie działają ;) Irenka podzieliła się ze mną przepisem, zobaczymy.

Duża kura już w przyprawach się kąpie, upiekę dla dzieci z ryżem, uwielbiają :) do tego rosołek....

Miłego weekendu!
A kto ma ochotę niech wpadnie do mnie na kawałeczek ciacha i obowiązkowo do tego kawka :)



Zapowiadają zimę, dziś zaskoczyła nas śnieżyca, ale nic z niej nie zostało, bo temperatura na to nie pozwoliła, 3 stopnie. Za to wichura zeszłej nocy była straszna a w Katowicach przeszła burza! Zima zimą, ja odliczam dni do wiosny! 68 dni. Choć nie powiem, tęsknię trochę do mrozu, takiego sporego, -20, żeby można było poganiać w samych gatkach po sadzie :)





2 komentarze:

  1. Wy tak biegacie w śniegu??? woow!
    zimno mi na samą mysl ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wcale nie jest zimno!
    Warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń