Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 24 sierpnia 2012

Cannelloni i 11. rocznica ślubu :)

Obchodzimy jutro, ale, że jutro również 8 urodziny Kini, przygotowałam dziś kolacyjkę. We dwoje. A ten trzeci to makaron zapiekany z mielonym mięsem w sosie beszamelowym pod pierzynką z żółtego sera :)

Przepyszne!

Składniki:
paczka makaronu Cannelloni, kupiłam Lubellę
0,5kg mięsa mielonego
6 ząbków czosnku
puszka groszku
puszka pomidorów w puszce, pyszne, Dawtona, bez cukru i zagęszczaczy
ser żółty, dużo ;)

Sos beszamelowy:
50dag masła
2,5 szklanki mleka
sól, pieprz
3 łyżki mąki
szczypta gałki muszkatołowej

Sos pomidorowy (można dać gotowy do spaghetti), ale ja robię sama:
podsmażamy na odrobinie oleju 3 ząbki drobno posiekanego czosnku, dodajemy pomidory z puszki, bazylię, oregano, lubczyk (świetnie się komponuje z pomidorami!), sól, pieprz oraz 3-4 łyżeczki papryki słodkiej. Chwilkę gotujemy.

Mięsko podsmażamy, dodajemy czosnek, sól, pieprz, dodajemy sos pomidorowy. Na koniec groszek.
Studzimy.

Rurki nadziewamy mięsem. Układamy w naczyniu żaroodpornym, musi być jedna warstwa. Zalewamy sosem beszamelowym, który robimy, tak:

masło roztapiamy, dodajemy mąkę i mieszamy mątewką najlepiej, by nie było grudek. Dodajemy powoli zimne mleko, cięgle mieszamy, sól, pieprz, gałkę. Chwilkę gotujemy.

Sosem beszamelowym zalewamy rurki makaronowe i wstawiamy w zamkniętym naczyniu do pieca na 20 minut. Gdy makaron się zapiecze, dodajemy potarkowany ser i zapiekamy 15min, bez przykrycia.

Mniam!
Moje uwagi ;)
rurek wystarczy na pół kg mięska, spokojnie. Taką porcję, dla 4 osób, trzeba zapiekać 2 razy, chyba, że ma się ogromne naczynie. Ja robiłam w 7litrowym i wszystko mi się nie zmieściło. Zostało na jutro :) Następnym razem zrobię bez groszku, jakoś mi tak przeszkadzał w całym tym pysznym daniu ;)

Weekend już mamy zaplanowany :) zjeżdżają się jutro goście, tylko pogoda chyba nam nie dopisze.. trudno będziemy świętować w domku. Balony przygotowane, zasypały całą jadalnię :) ciasta gotowe, Kinia podekscytowana :)

Życzę wszystkim spokojnego weekendu,
pozdrawiam,
Kama.

10 komentarzy:

  1. Zdrówka i uśmiechu dla Kini!!!
    Miłości dla Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkiego dobrego z okacji rocznicy!:)
    pysznosci na Waszych talerzach! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Wam wielu, kolejnych, cudownych lat razem i serdeczności dla Kini :*

    OdpowiedzUsuń
  4. No Kamisiu, wszystkiego najlepszego i dożywocia przy jednym ukochanym w szczęściu ,zdrowiu i MIŁOŚCI :)

    a dla KINI samych szczęśliwych chwil...wiem co mówię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kama Życzę Dużo, Dużo Miłości na Kolejne Lata
    oraz Dużo, Dużo Radości dla Córeczki z Okazji Urodzin!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaneloni wyglada pysznie- ale nie dla wegetarianki, ktora jestem:)
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękujemy za życzenia, kochane jesteście :*

    OdpowiedzUsuń
  8. moc serdeczności dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  9. Spoznionione (z wiadomej przyczyny;) ale szczere az do bolu najlepsze zyczenia rocznicowe!!!:*
    A te Twoje rocznicowe cannelloni musialy byc pycha! Mniammmm...;)

    OdpowiedzUsuń