Udało się skończyć naszego kolosa :)
Tak jeszcze nie do końca, gdyż brakuje biblioteczki, ale najważniejsze, że już lśni kolorem, blaskiem i tak bardzo mi się podoba, że nacieszyć oka nim jeszcze nie mogę :) każdego ranka jak schodzę na dół, muszę chwilkę postać i się napatrzeć :) Dziwne? Dla mnie nie. Wyglądał kiepsko a teraz wygląda.. lepiej :)
a kominek zrobiliśmy z kamienia a ścianki w delikatnej strukturze z dodatkiem brązu i brokatu :) pięknie się mieni nocą :)
a to wrota do naszego raju :) na tej ściance stanie jeszcze biblioteczka :)
taaaaa i tak to wyszło.
Powtórzę się, że dla mnie pięknie, ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Sierpień zapowiada się bardzo imprezowo :) Kini 8 urodziny a i w ten sam dzień nasza 11 rocznica ślubu :)
16 sierpnia wybieramy się koncert Maćka Maleńczuka. Nie mogę się doczekać!
Za kilka dni wyjeżdżamy na krótki urlop nad nasze piękne morze... nie chcę nic mówić, ale pogoda ma być całkiem, całkiem ;)
Książkowo nie lenię się, o nie :) nadal kryminał i nadal Tess Gerritsen. Był Chirurg, Skalpel, Grzesznik, teraz to pora na Sobowtóra a kolejne części sagi już do mnie jadą :)))
Szykujemy też parapetówkę :))) musi być, koniecznie, toż salon skończony! A jak wrócimy to pewnie i łazienka na dole będzie już cudnie wyglądała :) będzie co oblewać :) tylko już muszę gości spraszać, by ustawili się terminowo. Tak ciężko teraz spotkać się w jednym terminie. Każdy zajęty.. a nasze grono znajomych rozjechało się po świecie.. Belgia, Holandia, Niemcy... Świnoujście.. niby bliżej a jednak tak daleko.. coś wymyślimy :) już mi się marzy moja tarta malinowo bananowa z karmelem mmmmm a malinki dojrzewają, więc... :) za miesiąc też minie rok jak zaczęłam blogować! Zleciało nie wiadomo kiedy! Chyba przyszykuję coś ciekawego....
z pozdrowieniami,
Kama :)
Piękny ten raj:)
OdpowiedzUsuńOj skromna tu nie będę :))) prawda, piękny :)
UsuńI wcale Ci się nie dziwię, że schodzisz co rano i podziwiasz bo jest co podziwiać. Stworzyłaś piękne miejsce :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że troszkę mi odbiło z tym codziennym przyglądaniem się ;) również pozdrawiam :)
UsuńŚwietna metamorfoza :) Mi się bardzo podoba, bo zielony to jeden z moich ulubionych kolorów :)
OdpowiedzUsuńPodejrzałam u koleżanki ten kolorek, świetnie się przy nim wypoczywa, pełen relaks :)
UsuńTak, to prawda! Ja mam taką sypialnię :)
UsuńKama salon piękny! Ja nad swoim dalej myślę
;-)
Uwielbiam groszkowy, to taki świeży kolor.
OdpowiedzUsuńKochanie podziwiam Cię za pracowitość, perfekcyjna Pani domu, aż zazdroszczę.
Miłego urlopu.
Jolu, do Perfekcyjnej Pani daleko, oj daleko :) ale dziękuję za przemiłe słówka :*
UsuńPiękny efekt, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeszcze tylko ta wymarzona biblioteczka i to będzie ta "wisienka na torcie" :)
UsuńWygląda cudnie, kominek genialny, taki oryginalny. No i wszystko tak gustownie dobrane. Brawo
OdpowiedzUsuńKominek zaprojektowaliśmy sami :) mieliśmy świetnych fachowców, więc dlatego efekt taki a nie inny :)
UsuńKama pokój wygląda czadowo! Jak ostatnio pomalowaliśmy pokój na biało (a mieliśmy zielony) to tez chodziłam przez kilka dni i podziwiałam piękność ;))
OdpowiedzUsuńKinia się urodziła w Waszą rocznicę? Ale sobie termin wybrała :))
dobrego urlopu!
Tak, urodziła się w naszą rocznicę :) taki prezencik nam zrobiła :)))
UsuńKamilko ale to normalne ,że podziwiasz te dzieło sztuki bo pięknie jest.Ściskam Was serdecznie miłego urlopu.
OdpowiedzUsuńZazdroszcze, ze masz juz swoje miejsce. Ja wciaz zbieram pieniadze i marze o wlasnej lesniczowce na koncu swiata. I mam juz nawet kawalek strychu, ale u rodzicow. A z rodzicami wiadomo jak jest- kazdy wie. Zerknij http://kosmostolog.blogspot.com/search/label/M%C5%82ynek
OdpowiedzUsuńu Ciebie wygodnie i nowoczesnie u mnie bardziej tradycyjnie:)
I Mazur tez Ci zazdroszcze, bo choc wstyd przyznac jeszcze tam nie bylam...
OdpowiedzUsuńRozczuliły mnie malunki "przed" na ścianach, bo miałam podobne. Ale, kiedyś ktoś tam przed nami mieszkał i TAK mu się podobało.
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia.
Co za metamorfoza!:o Po remoncie i w tych kolorach ten Wasz nowy-stary salon wydaje sie o wiele wiekszy. Piekna ta zielen, bardzo lubie taki kolor... :)
OdpowiedzUsuń