W swoim życiu, miałam dwa psy.
Pierwszy to suczka SAWA. Chow-chow, psy, które mają fioletowe języki :o)
Nie żyje już zdechła jak Kinia była malutka.. czyli 7 lat temu.. była cudowna, mądra... miała aż 9 dzieci :o) 5 suczek i 4 pieski. 5 czarnych i 4 rude jak ogień!
Sawcia... zdjęcie zrobione podczas majówki, 2004 rok, pół roku przed śmiercią... :o(
A to nasz 3 letni nabytek, szalony, biały wariat, MONDO!
Wredny kudłacz..
ha ha ten jeden szczeniak to adoptowany u Sawci ???
OdpowiedzUsuńMONDO jest śliczny !!!...ale chyba troszkę przyduży przy dzieciach ;)
oj Edi, Edi... niech ja Cię dopadnę latem... Monda dostaniesz gratis ;o)
UsuńFakt, za duży, szukamy mu nowego domu..
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSawcie pamietam bardzo dobrze. Jak chrapala mi pod uchem ;))) Swietna byla ;) I pamietam te ostatnie smutne momenty ;(((
OdpowiedzUsuńMondo fajny byl jak byl maly, teraz do niego sie nie zblizam ;)))