Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 9 marca 2012

Międzynarodowy Dzień Psa!

W swoim życiu, miałam dwa psy.

Pierwszy to suczka SAWA. Chow-chow, psy, które mają fioletowe języki :o)
Nie żyje już zdechła jak Kinia była malutka.. czyli 7 lat temu.. była cudowna, mądra... miała aż 9 dzieci :o) 5 suczek i 4 pieski. 5 czarnych i 4 rude jak ogień!

Sawcia... zdjęcie zrobione podczas majówki, 2004 rok, pół roku przed śmiercią... :o(
















A to nasz 3 letni nabytek, szalony, biały wariat, MONDO!
Wredny kudłacz..

4 komentarze:

  1. ha ha ten jeden szczeniak to adoptowany u Sawci ???

    MONDO jest śliczny !!!...ale chyba troszkę przyduży przy dzieciach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Edi, Edi... niech ja Cię dopadnę latem... Monda dostaniesz gratis ;o)
      Fakt, za duży, szukamy mu nowego domu..

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sawcie pamietam bardzo dobrze. Jak chrapala mi pod uchem ;))) Swietna byla ;) I pamietam te ostatnie smutne momenty ;(((
    Mondo fajny byl jak byl maly, teraz do niego sie nie zblizam ;)))

    OdpowiedzUsuń