Czekamy tylko na ścięcie galaretki i właściwie reszta to może 10 minut pracy?
A efekt bardzo pyszny :)
Delikatny, lekki krem. Mięciuchne biszkopty, dużo świeżych sezonowych owoców i orzeźwiająca galaretka.
Lubimy takie desery i na pewno jeszcze nie raz skosztujemy :)
Inspiracja: MOJE WYPIEKI
Składniki:
kilkanaście podłużnych biszkoptów
500ml śmietany kremówki 30-40%
2 galaretki truskawkowe lub wiśniowe
truskawki, czereśnie - tutaj wybierzcie co lubicie
Tortownicę lub formę do tarty o średnicy 30cm wykładamy papierem do pieczenia.
Układamy biszkopty.
Śmietanę ubijamy na puszystą masę, dodajemy 1 tężejącą galaretkę.
Wykładamy na biszkopty, układamy gęsto owoce i zalewamy drugą tężejącą galaretką.
Prawda, że szybko?
Polecam!
O rany Ty kusicielko :-)))
OdpowiedzUsuńPycha ...
Szybko rzeczywiście. Musze spróbować :)
OdpowiedzUsuńAleż kusisz! no bo jak tu się oprzeć! a ja korzystam pełnymi garściami z Twoich różności drożdżowych, już rośnie ciasto na bułeczki z marmoladą z dodatkiem róży, a może wcisnę je w papierki od muffinek, będą ładniejsze ... albo brzydsze; pozdrawiam Cię serdecznie, Kamo.
OdpowiedzUsuńrobię podobne, ale dawno już nie robiłam. Fajnie, że mi przypomniałaś.
OdpowiedzUsuń