...książka w dłoń, filiżanka dobrej herbaty i kocyk.
Książkę mam, "Jeździec miedziany" P. Simons, herbatkę też, owocową, belgijską do tego jeszcze pyszna pralinka, również belgijska i można świat doganiać ;) rarytasy otrzymałam od Dianki i Berta, przyjechali z wizytą, ale zdecydowanie za krótką.. Floris urósł bardzo, ale niestety cioci nie poznaje. Gdyby zostali trochę dłużej na pewno byśmy się na nowo poznali :) a tak znowu zostały mi zdjęcia....
Wczoraj posadziliśmy jarzębinę, borówkę amerykańską i kosodrzewinkę. Na wyprzedaży kupiłam wrzosy, rozchodniki, różnego rodzaju trawy a dziś jeszcze krokusy, tulipany, szafirka, jak tylko pogoda pozwoli posadzę. Liście lecą z drzew, sad pomału pokrywa kolorowy dywan. Dzieci nie mogą się doczekać jesiennych porządków :) Kosz jabłek gotowy do przerobienia, jutro się tym zajmę, będzie dżemik.
Edi, Twój prezent zagospodarowałam odpowiednio :)) wiśniówka będzie w nim leżakowała, nie wiem jak długo ha :)))
a to reszta prezentów od moich internetowych kumpelek - dzięki babyyyyy :***
Zmykam do lektury.
Serdecznie witam nowego obserwatora, pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie i życzę spokojnego wieczorku :)
Kama.
Wiedziałam że dobrze zagospodarujesz tą karafkę ;)
OdpowiedzUsuńMiałaś świetny pomysł ;) Dzięki!
UsuńŚliczne filiżanki dostałaś :) Zazdroszczę Ci tych koszy owoców... Moje drzewka rosną już 8 lat ale dalej jakoś marnie owocują.
OdpowiedzUsuńSiedzę sobie teraz przy kominku z winkiem (mężuś robił :)) i czytam "Dziesiąty krąg" Jodi Picoult-polecam Ci jej książki-będą się podobały, bo okazuje się, że ja przeczytałam te wszystkie co i Ty.
Aha, a co tam, pochwalę się jeszcze :) w domu pachnie cynamonowymi bułeczkami z Moich wypieków ;)
Tak, dziewczyny rozpieściły mnie prezentami ;)
UsuńJabłonie owocują pięknie odkąd tutaj mieszkamy, ale to stary, poniemiecki sad, więc...
W kominku jeszcze nie palimy, ale chyba lada dzień zaczniemy - kocham ten klimat ;)
Dzięki za propozycję książkową, jak ogarnę Simons skończę sagę Gerritsen i wtedy... ;)
"Moje Wypieki" kocham! Bułeczek nie próbowałam, ale narobiłaś mi smaka, więc zapewne spróbuję :)
Pozdrawiam :)
Kamilko Floris Cie pamieta, tylko z Niego taki Wielki wstydzioszek :) Nastepnym razem bedzie lepiej :)))
OdpowiedzUsuńTo bylo krotkie spotkanie, ale bardzo mile :)) Wystarczylo zeby serduszko sie nacieszylo i rozchmurzylo :)
Wiem, wiem, że wstydziocha z Niego ;)
UsuńAle przystojniak nam rośnie i taki podobny do Ciebie :*
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa tez lubie takie chwile z ksiazka i herbatka...milej lektury zycze:)
OdpowiedzUsuńW jesienne popołudnia dla mnie to najlepszy relaks :)
UsuńCo wchodze dzis na jakis blog- to zmiany i Kamie widzę zamarzyl sie nowy wizuel- bardzo przyjemny zreszta. ja dzis w pracy bylam a nie z herbatka pod kocykiem...
OdpowiedzUsuńZiemolina, jaki nowy wizuel? :) toć u mnie wszystko po staremu ;) w pracy to i ja byłam a herbatka pod kocykiem na deser :)
UsuńNo co Ty , plazy nie bylo przeciez?
UsuńByła kochana, była :) no chyba, że cuś się na chwilę zblokowało i nie widziałaś ;)
UsuńJuz wiem skad to nieporozumienie, wczoraj zagladalam do Ciebie z komputera Ziemka- on ma prawie pol metrowy monitor i wszystko wygladalo inaczej i nawet widzialm plaze u dolu, dzis znow zagladam ze swojego malego sony vaio i plazy znow nie ma a swoja droga to dziwne, przeciez obraz powinien byc identyczny z kazdego komputera...
UsuńMasz rację! Z mojego małego notebooka też nie widać a na wielkim kompie już tak :)
UsuńHEJ! czyli kominek herbatki i książki, ech, u mnie podobnie choć kominka brak. książkami musimy się wymienić kochana! napisze na gg a tymczasem ściskam mocno. u mnie od rana świeczki zapachowe z Magicznego domku.
OdpowiedzUsuńA u mnie zamiast świeczek od rana zapach prażonych jabłek ;) czekam na info o książkach, buźka!
UsuńDziekuje Ci Kamilko jeszcze raz za ksiazke "Jezdziec Miedziany"!!! Piekna historia! Przeczytalam z zapartym tchem! Zamowilam kolejne czeci i juz nie moge sie doczekac kiedy wezme w swoje rece kolejna czesc!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was goraco, buziaki!
Cieszę się kochana, że spodobała Ci się :* mnie również porwała bez końca... i jutro w księgarni odbieram II część :)
UsuńBuziaczki :****