Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

sobota, 8 grudnia 2012

te zimowe wieczory..

takie inne od wiosennych, letnich.. ciepłe spędzamy na leżakach na tarasie, gapiąc się w niebo, książkę lub jezioro. A zimowe? Kanapa, książka, kocyk, kominek, świeczki.. i telewizja. Odkryłam ciekawe programy w mojej tv, nPREMIUM. Świetne francuskie komedie, filmy przyrodnicze, historyczne, kostiumowe.. i tak to obejrzałam sobie "Henryk IV Król Nawarny" - boski... "Slumdog, milioner z ulicy" - boski.. teraz czeka na mnie "Cesarzowa" chińskiej produkcji oraz "Wędrówki pingwinów" i opowieść o "Niedźwiedziu polarnym" ;) relaksujemy się :) tydzień był szalony.. Wy też odpocznijcie!



a kawkę popijam ostatnio z tego cudeńka... wygrzebałam z szafki (dawno kupił K. i wrzucił w kąt).. do kawusi odrobinka cukru trzcinowego, mleczko... ojjjjjj więcej nie trzeba ;)
to zmykam pod kocyk na kanapę.
K. już zagrzał miejsce ;) lecę!

Spokojnego weekendu Wam życzę,
Kama :)

14 komentarzy:

  1. eh zazdroszczę klimatu kominka ... no i oczywiście pozdrawiam również zimowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kominek to jest to :)
      również pozdrawiam!

      Usuń
  2. U mnie dziś podobne klimaty. Sączy się muzyczka, siedzimy sobie w świetle świec i popijamy ciepłą herbatkę. Co do filmów, "slumdoga" obejrzałam już jakisczas temu i również bardzo mnie poruszył. Cesarzowa, to przede wszystkim piękne obrazy, kolory, klimat...
    A bez takiego ekspresu nie wyobrażamy sobie kawy:)
    Mamy kilka w różnych rozmiarach:) Na zimowe wieczory polecam kawę z odrobiną mleka i cynamonem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam kawy z cynamonem ale parzonej zwyczajnie, koniecznie muszę wypróbować w kawiarce - dzięki!

      Usuń
  3. uwielbiam wieczory, a te zimowe mają szczególny urok :)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak zaświecą się lampki na choince to dopiero będzie... :)

      Usuń
  4. od dwóch tygodni piję kawę 100% arabicę tylko z takiej kawiarki i nigdy w życiu nie wrócę do kawy rozpuszczalnej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mówiłam, że rozpuszczalna to... mało smaczna kawka? ;) a jaką markę kosztujesz? pisz, jestem ciekawa nowości ;)

      Usuń
    2. nie wrócę już do rozpuszczalnej.
      mam kilka na przemian:
      - lavazza oro - najlepsza
      - grycan (robusta i arabic) - dobra
      - arabica kolumbia excelso supremo z internetowego sklepu herbata-kawa - dobra nawet bardzo
      - slimming coffee wspomagająca odchudzanie z Bioactivii - taka se:)

      Usuń
    3. Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć!

      Usuń
  5. Cesarzowa mi się bardzo podobała, Slumdoga muszę w końcu obejrzeć. Teraz przynajmniej jest na to czas :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czasu więcej, dobrze, nabieramy sił na kolejny pracowity sezon :)

      Usuń
  6. ha ha nadrobiłam trzy posty i nie wpisałam tam gdzie trzeba :) ale to nic będziesz wiedziala o co chodzi :)
    faktycznie jak dojdzie choinka to sceneria bajeczna będzie :)

    OdpowiedzUsuń