Wstyd przyznać, nigdy nie jadłam tego deseru ;)
Zrobiłam wczoraj dla gości, próbowaliśmy co prawda dziś, ale muszę powiedzieć- boski deser!
Następnym razem, tylko dodam więcej amaretto, bo było słabo wyczuwalne :)
Przepis zgarnęłam OD KASI :)
Leosiowe Tiramisu wymiata! :)
Składniki:
250g serka mascarpone
biszkopty (dałam okrągłe)
2 białka (ubijamy na pianę)
3 żółtka
6 łyżek cukru pudru
1 szklanka mocnej kawy
1 kieliszek amaretto (można dać więcej)
kakao
Żółtka ubijamy z cukrem na puszystą masę.
Dodajemy serek, dokładnie miksujemy, by nie było grudek.
Następnie dodajemy delikatnie pianę.
Ostudzoną kawę mieszamy z alkoholem.
Namaczamy biszkopty, układamy w pucharkach lub w blaszce.
Na biszkopty krem i znowu warstwa biszkoptów i krem.
Na koniec sypiemy kakaem.
Chłodzimy.
Kosztujemy :)
Ty brutalu !!! :D pychota a tak daleko ... :D
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ten deser:) pycha!
OdpowiedzUsuńmój ulubiony deser:)
OdpowiedzUsuńja nie lubię tiramisu , ja jestem w nim zakochana po uszy :) To jest miłość mojego życia, ale nie mów mojemu mężowi ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam :) i wczoraj miałam grypę żołądkową i mężuś mi zrobił na dziś :)
OdpowiedzUsuńJa nauczyłam się robić tiramisu kilka lat temu jak pracowałam w restauracji, rzeczywiście pycha! :))
OdpowiedzUsuń