Wyszło takie!
Ciasto podzieliłam na 2 części, rozwałkowałam.
Na każdy placek dałam pokrojone drobno jabłka, które podsmażyłam z cukrem.
Zawinęłam w rulon i pokroiłam na 10 plastrów.
Ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryłam ściereczką i odstawiłam, by podrosły.
Tuż przed pieczeniem oprószyłam ciasto masłem i obsypałam cukrem.
W piecu siedziały 30 minut.
PYSZNE!
A takie ciasto dojrzałam w magazynie "Sielskie życie". Przepis na samo ciasto był inny, ale strasznie spodobała mi się propozycja podania. Mówię Wam, wygląda bombowo :) I smakuje też: bombowo :)
Pozdrawiam słonecznie!
Świetnie wygląda! Ostatnio mam ochotę na drożdżowce. A w jakiej temperaturze piekłaś?
OdpowiedzUsuń180 stopni, piekarnik na góra i dół.
UsuńPozdrawiam!
Cześć,
OdpowiedzUsuńbardzo apetycznie wygląda Twój zawijaniec :) Chętnie upiekę go z Twojego przepisu :)
Wakacyjnie u Ciebie. Zazdroszczę jeziora!!
Pozdrawiam
Kasia
Daj znać jak wyszło :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Kurcze.......
OdpowiedzUsuń...ale wyżerka!!!
Aż ślinka cieknie.
Jabłka mam, tylko drożdże muszę jutro zakupić...
Dziękuję za przepis i pozdrawiam cieplutko... :)
Taka wielka blacha ciacha to jest to!
UsuńPozdrowienia :)
Mniam mniam ooooo piekę w sobotę,u Ciebie zawsze smakowicie ,pychowicie!!!!
OdpowiedzUsuńWarto upiec, bo jest naprawdę pyszne ;)
UsuńHa! Mialam dzisiaj zamiar leciec po drozdze do octu jablkowego, takze kupuje wiecej i robie ciacho!
OdpowiedzUsuńDziałaj, działaj, nie ma to jak domowe wypieki :)
UsuńTy masz jeszcze siłę w taki upał piec? To może wpadnę na ciastka i kawkę ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWczesnym rankiem nie jest jeszcze tak gorąco ;)
UsuńZa to taka gorąca drożdżówka.. to jest to ;)
uwielbiam drożdżowce, jem jeszcze ciepłe:)
OdpowiedzUsuńa Sielskie Życie bardzo lubię, mieli nawet pomysła na magazyn Sielska Kuchnia ale póki co projekt upadł - dzwoniłam pytałam.
Takie gorące ciacho, pachnące jabłkami.. oj... ;)
UsuńSzkoda, że pomysł nie wypalił, może jednak uda im się ruszyć? Poczekamy ;)
Pozdrowienia!
Ale pysznosci tu u Ciebie! Mam ostatnio prawdziwego krecka na drozdzowce. Pieknie wyglada :)
OdpowiedzUsuńA tak się bałam piec drożdżowe ciasta ;) raz, że może nie wyrośnie, dwa, że będzie twarde... jak na razie się udają i oby tak dalej ;)
UsuńWygląda pięknie, a pewnie jeszcze lepiej smakuje! :)
OdpowiedzUsuńPysznie tam u Ciebie! :)
A czy możesz wstawic oryginalny przepis? ciekawa jestem jakie tam bylo ciasto:) dziekuje z góry.justyna
OdpowiedzUsuńOj niestety nie mam już tego nr, pożyczyłam i nie wiem dla kogo ;-)
Usuń