Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

poniedziałek, 15 lipca 2013

ciepło - zimno

Witajcie :)

Zrobiłam dziś smaczne placuszki. Z jabłkiem, cukrem pudrem i dżemem jabłkowym.
A że w domu chwilowo więcej dzieci to smakowało, że hej ;) zbiegły z góry z krzykiem: co to tak ładnie pachnie? ;)


A by zrobić placuszki potrzebujemy:

2jajka
2,5 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
2,5 szklanki maślanki lub kefiru
3 jabłka starte na grubych oczkach

Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy mąkę, maślankę, proszek do pieczenia i na końcu jabłka.
Smażymy placki na oleju lub maśle.
Doskonale smakują z cukrem pudrem lub dżemem :)

Mamy połowę lipca, zleciało nie wiadomo kiedy. A pogoda w kratkę, jak nie gorąco, zaraz burze i ulewy i momentalnie robi się zimno. Trzeba wkładać dresy, bo inaczej się nie da. Gdzie to lato, gdy o tej porze biwakowało się pod namiotem, spało przy ognisku i nikomu nie było zimno? Wczoraj było ognisko, kociołek, pychota. A dziś naszły chmury, jeszcze nie pada, ale chyba lada chwila..

Jabłka, gruszki rosną :)

Pierwsze w tym roku ogóreczki małosolne :) oczywiście z ogródka :)
Samotny słonecznik wyrósł tuż przy tarasie :) jakiś mamy rok na samosiejki ;)
Robota czeka na długie wieczory ;)
A do poduchy:

Dziś wpadł mi w oko fajny tekst:
czas pokazuje, komu warto ufać a kogo bezpieczniej mieć w dupie.

Sorry za słownictwo, ale ostatnie tygodnie pokazały znowu jak osoby wydawałoby się bliskie potrafią słowem, czynem dokopać.
Jak to mawia moja kumpela Stula: "wypieliłam poletko". Tak.

Dobrego tygodnia!
Mimo wszystko ;)
 Dobrego tygodnia!

8 komentarzy:

  1. jej, ale uśmiechnięte buzie-te placuszki na prawdę musza być 1sza klasa :D
    szkoda, że nie mogłam zjeść z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne słowa,czasami jakże prawdziwe.Niestety

    OdpowiedzUsuń
  3. ech szkoda gadać moja kochana. ja znowu muszę wypielić, a juz rok się z tym zbieram. ale ale najważniejsze, że ... mamy wokół siebie tych wiernych, kochanych, jedynych.
    ŚCISKAM! zadzwonię to pogadamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki pychota!!!...dzieciaki uwielbiają takie rarytasy,Twój ogród zadziwia...KIEDY TY TO ROBISZ KOBIETO!!! a drzewo i u nas..też czeka . Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Parę lat temu wypieliłam poletko, jestem spokojniejsza, a najgorsze są żmije na dwóch nogach, z jadowitym językiem; też posadziłam pomidory za gęsto, na przyszły rok będę mądrzejsza, ale miałam za dużo sadzonek, szkoda było wyrzucić; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie placuszki, a każdy z nas się nie raz zawiódł, ale jest dużo dobrych ludzi jeszcze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kazdy jest na tyle asertywny, aby takie poletko wypielic, takze gratulacje :) A tymi placuszkami smaka narobilas...ojj narobilas!

    OdpowiedzUsuń