Pogoda poprawiła się po południu, bo rano.. ciemno, szaro, ale ciepło. Potem już słoneczko, więc wypuściłam Szarańczę na dwór :) tu mogą krzyczeć do woli, nikt ich nie ucisza, nie mamy sąsiadów, więc nikomu nie przeszkadzamy. Jezioro dziś wyglądało bosko.. ani jednej fali, tylko kaczki, mewy... bosko...
Popołudnie minęło raz dwa! Powiesiliśmy domki dla ptaszków, graliśmy w klasy, szaleliśmy na rowerach, zjedliśmy kolację na podwórku (dzieciaki zachwycone) i dopiero gdy słońce schowało się za horyzontem zagoniłam dzieciaki do domku.
Akcja wieszanie domków :)
Do środka włożyliśmy trochę siana.
Graliśmy w klasy. Pamiętacie? Ale frajda dla dzieci :)
Kolacja na dworze. Wszystko inaczej smakuje :)
i rowery.... dopiero jak słonko zaszło, zaparkowaliśmy w garażu :) usłyszałam też, że "jazda na rowerze jest lepsza niż gra na kompie" :)
Budzą się moje roślinki.. aż miło popatrzeć.
Hortensja:
żonkile, czy narcyzy?
bez:
Porzeczka:
agrest:
śliwka:
jabłoń:
czereśnia:
gruszka, śpi jeszcze..
kici kici ;) dzielnie poluje na myszki, ale chyba robi to dla zabawy, gdyż nie zjada ich a zostawia w całości :)
zachód słońca był dziś piękny, mam nadzieję, że zapowiada to słoneczny weekend - oby!
Czego sobie i Wam życzę!
Czytając takie posty jak ten czuję zapach i klimat takiego podwórka:) Sama na podobnym (bez jeziora) się wychowałam:) Świetna podróż do dzieciństwa, przy muzie z Twojego paska bocznego. Uczta dla duszy:) Dzięki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten blog:) od razu człowiek się usmiecha !
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrazam jak ekslploduja te wszystkie paki na drzewach! To dopiero bedzie widowisko!;) Pozdrowienia dla calej Ferajny! :)))
OdpowiedzUsuńBiały dywan oplecie wszystkie drzewka, będzie bosko! A Murarki to dopiero dadzą czadu! Również pozdrawiamy Kasiu!
UsuńKama, gratulacje za to rowerowe porównanie! Sukces wychowawczy!!! W mieście o to trudniej...
OdpowiedzUsuńNic nie piszesz o panu boćku... Bywa? Szuka? Czy się oddalił?
Masz superaśną drabinę! :D
Efka, bociek to prawdziwy kawaler, wpada w ciągu dnia a potem wybywa... ;) na młode chyba znowu nie ma co liczyć.. a drabina to sprzęt K., ja się nie znam, ale przekażę, że się spodobała haha pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wielkie dzięki za miłe słówka :***
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wielkie dzięki za miłe słówka :***
OdpowiedzUsuńno to u nas wiosna do przodu - bo coraz więcej drzew ukwieconych :)) musze zgrać wieczorem zdjęcia to pokaże :)
OdpowiedzUsuńfajny taki wspólny czas :)
Czekam na zdjęcia! Kwitnie już coś u Was? U nas dopiero pączki się budzą...
Usuń