W tym roku pięknie obrodziły nam dynie.
Nasiona zostały z zeszłego roku, pochodzą z Niemiec i co najciekawsze były już przeterminowane ;o)
Myślałam, że nic nie wyrośnie ;o)
A tu proszę :o)
Jeszcze na krzaczku ;o)
A tutaj już w koszyczku, lecz to tylko kilka, reszta, jakieś 90sztuk jeszcze leżakuje na dworze :o)
Hej, poproszę nasionka do Świętokrzyskiego :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że też bym się pisała na parę nasion:)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuń