Śniadanie do łóżka, prezenty, buziaki, kwiaty, piosenki, wierszyki, mogę tak codziennie :)
Na występach nadal płaczę. Chyba nigdy mi to nie minie ;)
Kinia, gdy śpiewała w kościele z okazji właśnie Dnia Mamy... pięknie... w albie, to echo w kościele... no i znowu łzy same leciały ;)
Pozdrowienia ślemy i dużo słonka, bo dziś lałoooooooo jak z cebra! :) ale dobrze, wszystko rośnie w oczach ;)
Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że popłynęły łzy wzruszenia. ;)
Pozdrawiam,
Ilona
a tez się zawsze wzruszam, ale to przypadłość mam :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń