Wiem, wiem, święta jeszcze daleko, ale chcę podzielić się świetnym przepisem na pierniki :)
Ciasto trzeba przygotować na 6 tygodni przed pieczeniem, dlatego też piszę go już dziś :)
Jest pyszne, pierniczki są mięciutkie, słodkie, ślicznie wyglądają wisząc na choince i są wspaniałym prezentem dla najbliższych. Można oczywiście zrobić go formie placka, nie ciastek, ale przyznam, że u mnie ciacha schodzą najlepiej jest też dużo zabawy i frajdy przy wycinaniu ciasteczek no i można pobyć razem z dziećmi i mężem :)
Tak więc ciasto szykujemy na 6 tygodni przed świętami, piec na 3-4 dni wcześniej.
Surowe ciasto musi dojrzewać w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce.
Potrzebujemy:
0,5 litra miodu
2 szklanki cukru
25 dkg masła (rozpuszczamy i studzimy)
Mieszamy miód, cukier i chłodne masło.
Dodajemy
1kg mąki pszennej
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej, rozpuszczonej w 1/2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki soli
2-3 torebki przypraw korzennych do piernika.
Ciasto starannie wyrabiamy, przekładamy do kamionkowego lub emaliowanego garnka, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce.
Po 6 tygodniach wyrabiamy ciasto, które ma dość "wolną" konsystencję, jak posiedzi w zimnie - stężeje i da się rozwałkować (trzeba podsypać mąką), jeśli jednak dodamy przy wyrabianiu więcej mąki, nic się nie stanie :)
Podczas pieczenia wydobywa się tak cudowny zapach! Od razu czuć święta!
Swoje pierniczki przechowywałam w pudełkach kartonowych,
są pyszne, mięciutkie, można od razu w ciasteczkach (przed pieczeniem) zrobić dziurkę i potem wieszać na choinkę - po prostu poezja!
A tak w zeszłym roku robiliśmy owe pierniczki:
Dianka pamiętasz to piernikowe serce przygotowane przez dzieci dla Ciebie i Berta?
Szkoda, że nie mam zdjęcia..
Hmmm Dobrze pamietamy smak piernikowego Serduszka!!
OdpowiedzUsuńBylo przeeeepyszne!!