Przepis podejrzałam u Kasi, tylko, że koleżanka nie opisała dokładniej ile przypraw użyć przy tworzeniu zalewy do mięska...
zrobiłam więc po swojemu i wyszło pycha!
Kilogram schabu namoczyłam na jedną dobę w zalewie z 3 łyżek słodkiej papryki, łyżki majeranku i kminku, dałam też łyżkę soli, 1/4 łyżeczki pieprzu i tyle samo dałam chilli. Podlałam olejem, chwilę nacierałam a na koniec obsypałam czosnkiem, 2 ząbki (duże).
Piekłam 1,5 godziny w150stopniach w naczyniu żaroodpornym, schabik wcześniej obłożyłam grubo skrojonym porem.
Smakuje naprawdę nieźle, jest soczysty i ma ostry smak.
Koleżanka Ci odpisała ile przyprawów dała :-) Proporcje bardzo zbliżone używałam, tyle że mniej chili bo mój dzieć ostrego nie lubi. Pięny Ci wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńTak, widziałam, tylko o soli kuleżanka zapomniała :D piękny, piękny, taki jak Twój :)
OdpowiedzUsuńJak nie u Kasika to tu u Ciebie...ciagle sie gdzies obijam o ten pysznie wygladajacy schabik:-) Chyba go w koncu wezme i popelnie:-)
OdpowiedzUsuńKasiu, do dzieła!
OdpowiedzUsuńWarto!