Szukaj na tym blogu

Obserwatorzy

piątek, 27 grudnia 2013

GĘŚ FASZEROWANA KASZĄ GRYCZANĄ I SUSZONYMI GRZYBAMI

Świąteczny obiad udał się w 100%!

Upiekłam gąskę w całości, nadzianą kaszą gryczaną z dodatkiem suszonych grzybów, cebuli i podrobów, które były razem z gęsią (wątróbka i żołądki).

Mięso jest fantastyczne! Miękkie, soczyste, wspaniałe. Jak dla mnie kurczak czy kaczka "chowają" się :)
Kasza jest idealna. Sypka, aromatyczna, doskonale przyprawiona, nie można się oderwać :)
Bardzo dziękuję PANI IZIE która dała mi kilka cennych rad :)


Składniki:
gęś o wadze 4,5kg
2 szklanki kaszy gryczanej
2 duże cebule
1 szklanka suszonych grzybów
sól, pieprz, majeranek

Gęś myjemy, dokładnie nacieramy solą i pieprzem. W środku dodatkowo dodajemy majeranek.
Odstawiamy na dobę w chłodne miejsce.

Farsz z kaszy gryczanej:
2 szklanki kaszy gotujemy w osolonej wodzie na sypko.
Cebulę kroimy w paski, żołądki, wątróbkę z kostkę. Obsmażamy na oleju. Przyprawiamy solą, pieprzem.
Grzyby zalewamy wrzątkiem. Gotujemy z liściem laurowym, 3 ziarnami ziela angielskiego ok 30 minut.
Odcedzamy (wody nie wylewamy, przyda się do kaszy). Grzyby siekamy w większe kawałki - możemy pozostawić je też w całości.

Kaszę mieszamy z cebulą, wątróbką, żołądkami, dodajemy grzyby, trochę wywaru z grzybów ( musicie sami zadecydować ile dodać, myślę, że jak dodacie wszystko, nie zaszkodzi i tak odparuje). Przyprawiamy solą, pieprzem do smaku.

Farsz wkładamy do środka gęsi. Zaszywamy gąskę nitką, by farsz nam nie uciekł.

Pieczenie gęsi:

Gęś pieczemy długo. Na każdy kilogram mięsa to 45 minut pieczenia. Dodać należy także wagę farszu (ok 1kg).
Temperatura: przez pierwsze 20 minut pieczemy w temperaturze 200 stopni, dalej w temperaturze 160 stopni.
Gęś przykrywamy. Piekłam w dużej, wysokiej blaszce. Naczynie musi być dość wysokie, bo wytapia się sporo tłuszczu. Nakryłam gęś folią do pieczenia. Ostatnie 30 minut pieczenia: zdejmujemy folię i podpiekamy, by się zarumieniła.


Jest wspaniała! Jeszcze nie raz ją upiekę :)

Smacznego!

BARSZCZ CZERWONY KISZONY - DEGUSTACJA

Obawiałam się tego smaku - nie potrzebnie!
Wspaniały, intensywny już nigdy nie ugotuję barszczu, będę tylko kisić :)

Nastawiam kolejny na bal sylwestrowy :)

PRZEPIS TUTAJ

Gdy już barszcz się ukisi, wystarczy odstawić go do lodówki. Tuż przed podaniem podgrzać, ale nie gotować! Dodałam łyżkę cukru (był trochę za kwaśny, ale to kwestia smaku), szklankę rosołu, pieprz, sól i gotowe :) Idealny do pierożków, uszek czy pasztecików.

Koniecznie wypróbujcie :)


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

Przyjmijcie życzenia na ten cudny czas!

Życzę Wam cudownych Świąt Bożego Narodzenia,
ciepła, spokoju, wielkiej radości, miłych, szczerych i serdecznych gości, pod pachnącą choinką znajdźcie wiele upominków a na stole niech nie zabraknie pysznych smakołyków!


sobota, 21 grudnia 2013

PIERNICZKI 2013

Pierniczkowe szaleństwo rozpoczęte!
Jak co roku pachnące, pyszne a dzieciaki zachwycone :)
Piekliśmy dziś z TEGO PRZEPISU - już od trzech lat szykujemy co roku to pyszne ciasto :)
Spróbujcie kiedyś :)





środa, 18 grudnia 2013

BARSZCZ CZERWONY KISZONY

Przyznaję, że pierwszy raz nastawiłam ten barszcz. Wcześniej, zwyczajnie gotowałam barszcz wigilijny, ale w tym roku przepis podejrzałam u Smacznej Pyzy i musiałam spróbować :)

Barszcz kiszony przygotowujemy na około 7 dni przed Wigilią.
Warzywa i przyprawy umieszczamy w kamiennym garnku lub w szklanym słoju, zalewamy wodą, przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po kilku dniach, pojawi się na wierzchu kożuszek, który należy zebrać, barszcz przecedzić i gotowe! Taki barszczyk jest bardzo zdrowy, idealny na kolację wigilijną, wystarczy go podgrzać, dodać bulionu i doprawić do smaku. Taki barszcz przelewamy do butelki, słoja i spokojnie może stać w chłodnym miejscu przez kilka tygodni.

Mój nastawiony, myślę, że będzie idealny :)


Składniki:
1kg buraków
1 marchewka
1 pietruszka
1 plaster selera
1,5 łyżeczki kminku
1 łyżka cukru
1 łyżka soli niejodowanej
6 ząbków czosnku
1 kromka chleba suchego na zakwasie żytnim
2 litry wody

Wodę gotujemy, dodajemy sól, cukier, mieszamy studzimy.
Warzywa obieramy cieniutko ze skórki, myjemy, kroimy, wkładamy do naczynia, dodajemy kminek, czosnek, chleb, zalewamy wodą. Przykrywamy ściereczką lub gazą, domykamy gumką i odstawiamy w ciepłe miejsce.

Dam znać jak smakował :)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

KURCZAK PIECZONY KLASYCZNY

Uwielbiam kurczaka. A ten to klasyka, smaki mojego dzieciństwa. Najlepszego robi moja mama, kiedyś piekła go na rożnie. Robiła nam do tego frytki, smażone na oleju i koniecznie ogórek kiszony własnej roboty :)

Ja rożna nie mam (żałuję), piekę kurę tradycyjne w piekarniku, dzień wcześniej przyprawiam.
Frytki robię pieczone też w piekarniku, zdrowsze, nie nasiąknięte tłuszczem, pyszne :)
A ogórki kiszone... nasze domowe, pyszne, chrupkie...


Składniki na pieczonego kurczaka:
kurczak ok 2 kg
przyprawa do kurczaka (używam PRYMAT, bez konserwantów)
olej

Kurczaka myjemy dokładnie, namaczamy w dużym garnku na ok godzinę (będzie wtedy bardziej miękki po upieczeniu).
Po namoczeniu kurczaka obsuszamy ręcznikiem papierowym, skrapiamy olejem, nacieramy przyprawami, odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej na dobę.

Kurczaka przekładamy do naczynia żaroodpornego. Zalewamy 1 szklanką wody.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy tak kurę przez 20minut.
Po tym czasie pieczemy w temperaturze 180 stopni przez godzinę. Podczas pieczenia kurczaka często polewamy sosem, który wytworzy się podczas pieczenia.

Frytki pieczone bez tłuszczu:
Ziemniaki obieramy ze skórki, myjemy, kroimy w paseczki.
Gotujemy w osolonej wodzie 5 minut (od momentu zagotowania).
Odcedzamy, studzimy.
Wykładamy na blachę, skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy papryką słodką, solimy, pieprzymy.
Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni aż się zarumienią.

Uwielbiamy takie fryteczki! Są idealne, chrupiące na zewnątrz a w środku mięciutkie i nie są tłuste :) można je spokojnie zajadać :)

Smacznego!

sobota, 14 grudnia 2013

CIASTO TOFFI (z krakersami i bez pieczenia)

Ciasto bardzo kremowe, mięciutkie, delikatne.
Bez pieczenia, przygotowuje się je bardzo szybko i równie szybko znika z talerza :)
Przepis znalazłam na stronie Moje Wypieki


Składniki:
1,5 paczki krakersów
4 paczki herbatników
2 budynie waniliowe - można ugotować wg tego przepisu
1l śmietany kremówki 30%
400g kajmaku
50g gorzkiej czekolady
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 2/5 szklanki gorącej wody
750ml mleka + 4 łyżki cukru - do budyniu

Budyń gotujemy, wg przepisu na opakowaniu, tyle, że dodajemy mniej mleka.
Blachę o rozmiarach 25x35 wykładamy papierem do pieczenia.
Wykładamy herbatniki i na to budyń.
Na budyń krakersy.

500ml śmietany ubijamy, dodajemy zimny kajmak i połowę tężejącej zimnej żelatyny. Miksujemy.
Wykładamy na krakersy, tylko budyń musi być już zupełnie zimny.
Na wierzch układamy krakersy.

Resztę śmietany ubijamy, dodajemy 1 łyżkę cukru pudru i żelatynę. Wykładamy na krakersy.
Obsypujemy startą czekoladą.

Chłodzimy minimum przez noc, by ciastka zmiękły.
Pyszne!



ZOSTAJEMY NA TYM BLOGU :)

Pozbyłam się wirusa i zostajemy jednak na starych śmieciach ;)
Jeśli macie u siebie na blogu wstawiony link www.oliwkowo.pl - wyrzućcie!
To jest stara strona Beaty Pawlikowskiej, która została zawirusowana.. miałam u siebie link do tej strony i stąd całe to zamieszanie.

Całe szczęście udało się zachować to miejsce, ulga, bo jednak to kilka lat.. i tyle przepisów!

Pozdrowienia :)

czwartek, 12 grudnia 2013

NOWY ADRES MOJEGO KULINARNEGO BLOGA - ZAPRASZAM!

Witajcie!

Ponieważ mój blog www.ja-kama-mama.blogspot.com został zawirusowany, zmuszona jestem założyć nowy. Nie mam pojęcia jak go naprawić, zgłaszałam problem do Bloggera, nie dostałam jeszcze odpowiedzi, blog nadal dla nie których z Was jest niedostępny, więc przenoszę wszystkie dotychczasowe przepisy, zdjęcia w nowe miejsce.

Zapraszam Was teraz tutaj:

www.zapachykuchnikamy.blogspot.com

Jak najszybciej postaram się przenieść całą moją księgę kucharską w nowe miejsce :)

Pozdrawiam,
Kama :)

środa, 11 grudnia 2013

KORZENNY TORCIK CZEKOLADOWY

Pachnie już świętami!
A takie czekoladowo korzenne ciasto na pewno nam je przybliży :)

Przepis znalazłam na stronie www.mojewypieki.com

Składniki:
125g masła
150g gorzkiej czekolady
125g drobnego cukru
4 duże jaja, żółtka i białka oddzielnie
115g mąki pszennej
2 łyżki przyprawy do pierników
2 łyżki likieru amaretto
3/4 komfitury morelowej z amaretto (dałam śliwkową z cynamonem)

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.

Masło ucieramy ze 100g cukru. Gdy masa będzie puszysta dodajemy powoli żółta.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lekko studzimy.
Dodajemy do ciasta.
Następnie dodajemy amaretto, mąkę, mieszamy, przyprawę do piernika, ciasto jest gęste.

Białka ubijamy na pianę. Dodajemy resztę cukru, miksujemy aż będą bardzo puchate.
2 łyżki dodajemy do ciasta, mieszamy mikserem na najmniejszych obrotach, resztę piany mieszamy już łyżką, delikatnie, by ciasto było jak najbardziej puchate.

Blachę o wielkości 18x18 lub maks 20x22 (u mnie okrągła) wykładamy papierem do pieczenia, ale samo dno. Wykładamy ciasto, wierzch równamy i pieczemy 30minut w temp. 160 stopni do tzw. suchego patyczka. Surowe ciasto jest przepyszne! A co dopiero upieczone ;)

Ciasto studzimy, kroimy wzdłuż na dla placki.

Marmoladę podgrzewamy z amaretto. Jeszcze ciepłą przekładamy placki.

Polewa czekoladowa:
120g czekolady gorzkiej
40g masła

Masło podgrzewamy, dodajemy połamaną czekoladę, mieszamy, polewamy jeszcze ciepłą masą.
Chwilę czekamy i kosztujemy!
Smakowity kąsek :) mięciutkie ciasto, bardzo czekoladowe, pachnące świętami... marmolada świetnie "łamie" smaki :)

Zostało z wczoraj jeszcze kilka kawałeczków... to co do kawusi? :)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI

Kolejna propozycja podania pierogów, tym razem z kapustą i grzybami.
Robiłam je już wcześniej, tzn nie z tego przepisu, wtedy to mieliłam kapustę, smażyłam ją tylko raz (też wyszły pyszne, przepis tutaj), ale tym razem farsz dusiłam aż 3 dni!
Przepis podejrzałam u p. Izy, klik uwierzcie, farsz jest idealny.
Nie mielimy go, tylko wcześniej siekamy kapustę i grzyby, potem pięknie miękną i są bardzo smaczne :)

Składniki na 25-30 pierożków:
pół kg kapusty kiszonej
pół litra grzybów suszonych (u mnie borowiki, podgrzybki)
1 cebula
1 jabłko
1 łyżka cukru
sól, pieprz czarny, ziołowy
liść laurowy, ziele angielskie
ziarna jałowca, rozgniecione

Grzyby zalewamy wrzątkiem, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, gotujemy 30minut, odsączamy (nie wylewamy wywaru). Grzyby drobno siekamy.
Cebulę kroimy w cienkie paseczki na oleju aż będzie złota.
Jabłko obieramy ze skórki, trzemy na tarce o grubych oczkach
Cukier wrzucamy na gorącą patelnię, smażymy na karmel.
Kapustę kroimy drobno, wkładamy do garnka, dodajemy grzyby, zalewamy wywarem z grzybów, dodajemy cebulę, cukier, przyprawy, dusimy, ok 1.5 godziny. Studzimy.
Kolejnego dnia znowu dusimy 1,5 godziny (pilnujemy, by się nie przypaliła).
Trzeciego dnia tak samo.
Studzimy, odstawiamy.

PRZEPIS NA CIASTO O TUTAJ

Smakowity kąsek :)


Zapraszam do akcji Durszlaka:

niedziela, 8 grudnia 2013

KIEŁBASKA PIECZONA Z OGNISKA I GRZANE PIWKO

Piękna dziś u nas była pogoda!
Najpierw sanki z dzieciakami a potem ognisko :)
Pyszna pieczona kiełbaska a do niej grzane piwko z pomarańczą, miodem, goździkami i cynamonem :)
Zapakowałam słodki napój w termos i sio do sadu :)
Zapach dymu nie do opisania... klimat.. kto zna temat wie o czym mowa :)

Kiełbaskę chyba każdy wie jak zrobić ;) a grzaniec, oto składniki:

2 piwa
1 pomarańcza słodka
4 goździki
3 łyżki miodu
1 łyżeczka cynamonu

Piwo wlewamy do garnka. Podgrzewamy, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy goździki, sok z pomarańczy, miód, cynamon. Mieszamy. Jeśli jesteśmy w domu wlewamy do kufli a jeżeli pędzimy na mroźne powietrze, przelewamy do termosu.

Idealne na takie zimowe ognisko :)

Spróbujcie!

KARP PIECZONY Z WARZYWAMI AGUSI

Przepis dostałam od mojej superaśnej koleżaneczki Agusi.
Tak potrafi opowiedzieć o potrawie, że od razu mam ochotę ją przygotować ;)
Tak samo było z karpiem ;)
Chciałam tego karpia podać na Wigilię, ale najpierw musiałam spróbować czy jest dobry. Nie jest dobry, jest przepyszny :) Delikatne mięsko, pyszne chrupiące warzywa, idealna ryba :) Na pewno go przygotuję na wigilijną kolację :)


Składniki:
filety z karpia
marchewka
por
masło
sól, pieprz
mąka
cytryna

Rybę czyścimy, doprawiamy solą, pieprzem.
Panierujemy w jajku, mące, obsmażamy chwilkę na maśle.

Przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Dodajemy skrojoną w grubsze plastry marchew, seler (można dodać pietruszkę).
Na wierzch kładziemy łyżkę masła i skrapiamy sokiem z cytryny.

Pieczemy 30minut w temperaturze 180 stopni.

Smacznego!
Zapraszam do akcji Durszlaka :)